
Pył wulkaniczny roznosi się po kontynencie na podobną skalę, co syf z elektrowni w Czarnobylu. Oby okazał się mniej szkodliwy. Ogółem, już chyba 1/2 delegacji odwołała się na tę uroczystość. Angela Merkel nie ma chyba zbyt daleko, a jednak odwołała swoją wizytę.
Najmądrzejszym, co mi się wydaje, to aby zamiast tych wszystkich odwołanych delegacji, jako reprezentanci przybyli ambasadorzy (siedzący i tak w Polsce) tych zagranicznych państw. Tą metodą, mielibyśmy delegacje ze wszystkich państw, które chciały być obecne na tej uroczystości, ale bez ryzyka, że ktoś z delegatów dołączy do listy ofiar katastrof lotniczych. Największe zagrożenie stanowiłby wtedy tylko atak terrorystyczny.
Dość niedawno ukazał się w sieci ten film, nakkręcony telefonem komórkowym na którym rzekomo Rosjanie dobijają ocalałych z samolotu w lesie koło Smoleńska. Powiedzmy sobie szczerze: Gdyby ten film faktycznie pokazywał takie zdarzenie, to znikąłby z internetu jeszcze szybciej, niż się w nim pojawił. Osoby, które zleciłyby ów zamach zadbałyby o to na pewno.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz