piątek, 3 grudnia 2010

Obraz bez kabla

Ostatnio pisałem o zbliżającej się śmierci Symbiana, dziś widzę, jak wymierają kolejne standardy transmisji obrazu: Sam jestem użytkownikiem monitora z podejściem VGA, zastąpionym przez D-Sub, wypieranym, ale też częściowo współżyjącym z HDMI, a z kolei oba te standardy wkrótce zostaną wygryzione przez DisplayPort.
Teraz już pojawia się pomysł, na przekazywanie obrazu komputer-monitor bezprzewodowo. I tu ciekawi mnie kilka rzeczy:
  1. Jak to się ma do "słuchaczy fal radiowych", którzy obecnie wykradają nam dane z bezprzewodowych klawiatur i słuchawek? Czy oprócz przechwytywania naszych rozmów na komunikatorach, przez telefony i haseł do kont bankowych, pocztowych i społecznościowych okoliczni hakerzy będą mogli również podglądać faktury które mamy zapisane na pendrive'ach i korzystamy z nich bez udziału internetu?
  2. Jak podłączyć pierwszy bezprzewodowy monitor do komputera, który nie ma możliwości podłączenia innego (lub tego) monitora po kablu?
  3. Po co tak na prawdę w stacjonarnym komputerze bezprzewodowe połączenie z monitorem, który i tak będzie potrzebował połączenia po kablu do sieci 230V?
  4. Nie wiem jak reszta świata, ale nawet jeśli to miałoby własne zasilanie, to zamiast łazić po domu z monitorem, myszką i klawiaturą wolę wziąć laptopa ☺

Brak komentarzy: